bert04 napisał(a): Ja tam myślę, że problem jest bardziej podstawowy, a dotyczy odbioru własnego głosu. Kto po raz pierwszy w życiu się nagrał i odsłuchiwał, ten zawsze ma dziwne uczucie, jakby słuchał obcej osoby. Zresztą jeden z lepszych sposobów na uczenie się języka obcego na poziomie zaawansowanym właśnie na tym polega, nagrać i odsłuchać. Tak można pozbyć się akcentu, który w nagraniu od razu słychać wyraźniej.
Odbiór odbiorem, ale jak to się dzieje, że się co jakiś czas w dźwięki nie trafia? Akcent może być lepszy lub gorszy, ale różnica w emisji dźwięku na tyle znacząca, że ją słychać, skądś się bierze.
Sebastian Flak

