Gladiator napisał(a):Cytat:Ta uwaga nawiązywała do Międzynarodowych Targów Książki w Londynie, na których wystawione zostały również książki polskich autorów, a ściślej – autorów piszących w języku polskim: pani Olgi Tokarczuk i Zygmunta Miłoszewskiego. Pani Tokarczuk najwyraźniej rychtowana jest na laureatkę literackiego Nobla, z czego najwyraźniej zdaje sobie sprawę i uwija się jak w ukropie, żeby własnymi siłami pomóc bogini Fortunie. „Księgi Jakubowe” - bo taki tytuł nosi opus magnum (...)
Polacy jako „mordercy Żydów”. W ten sposób pani Olga Tokarczuk znakomicie wpisuje się w „pedagogikę wstydu”, w ramach której już od początku 1990 roku, kiedy to, wraz z „upadkiem komunizmu” pojawiły się widoki na uczynienie z Polski żerowiska dla żydowskich organizacji przemysłu holokaustu, rozmaici ochotnicy nieubłaganym palcem kłują Polaków w chore z nienawiści oczy. Pani Tokarczuk nie daje się w tej konkurencji nikomu wyprzedzić, no, może z wyjątkiem nieboszczyka Jerzego Kosińskiego, co to przypisał polskim chłopom z Podkarpacia takie wyrafinowanie w seksualnych perwersjach, że aż zadziwił awangardę Manhattanu,(...)
I dlatego jedna z ostatnich scen, w "Księgach Jakubowych" stanowiąca niejako zwieńczenie całej historii, przedstawia jak Żydzi ukrywają się przed Niemcami w jaskiniach a polscy chłopi ukradkiem dostarczają im tam jedzenie aby nie pomarli z głodu.
Ale ludzie mają w głowach nasrane. Raz aby takie bzdety jak z tym powiązaniem 447 i Tokarczuk,bezmyślnie powielać, dwa aby powoływać się na Michalkiewicza, po ostatnich akcjach buraczano-żebraczych jako na autorytet intelektualny.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

