Bo jakoś tam po prymitywnemu to on nawet bystry jest. Tylko co z tego jak to zjeb. Przecież to jest gość, który, gdy mu zadadzą napisać na temat rynku handlu nacią pietruszki, napisze o Judajczykach i ich destrukcyjnym wpływie na rynek handlu nacią pietruszki. Po co to z takiego złamanego ciulika robić jakiś autorytet.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

