Pytanie, czy rzeczywiście Rey jest Mary Sue. No bo, owszem, odróżnia się od Luke’a tym, że sobie radzi w świecie, w którym żyje. No i jest od Luke’a potężniejsza, ale to nie problem kreacji bohatera, a szerszy problem eskalowania wymogów świata. Kiedy jednak Rey zostaje wyrwana ze swojego świata, przestaje jej się wszystko udawać. Wręcz przeciwnie. Żal tylko, że reżyser zmarnował szansę i Chewbacca nie zginął naprawdę. Wtedy nikt by nic o Rey – Mary Sue już nie powiedział. No ale wiadomo – w 10 części Chewbacca się musi pojawić, bo fani tego chcą.
Aha. Jeśli chodzi o moją ocenę filmu, to dobrze się bawiłem, nie stawiając filmowi żadnych wymagań poza tymi, żebym się mógł na nim dobrze bawić. Parę rzeczy mnie zirytowało, ale poza tym nie uważam, że była to straszna klapa i nie bardzo rozumiem to straszne załamywanie rąk.
Aha. Jeśli chodzi o moją ocenę filmu, to dobrze się bawiłem, nie stawiając filmowi żadnych wymagań poza tymi, żebym się mógł na nim dobrze bawić. Parę rzeczy mnie zirytowało, ale poza tym nie uważam, że była to straszna klapa i nie bardzo rozumiem to straszne załamywanie rąk.
