pilaster napisał(a): Nie
Tak, bo jeśli uwzględniamy kryteria finansowe to lecimy po listach bestsellerów, a tam właśnie królują podróbki "50 twarzy geja".
lucky7 napisał(a): Czytam średnio 2 książki tygodniowo, w tym głównie literature piękną. Może to nie jest zatrważająca liczba, ale myślę, że na tle ogółu czytelników wypadam nieźle
Chwali się, ale w takim razie nie wiem w jakiej bańce żyjesz, że nie zetknąłeś się choćby z jakąś recenzją książki Tokarczuk. Może jeszcze powiesz, że o Mrozie nie słyszałeś?
Tak z ciekawości: Sandor Marai mówi Ci coś?
lumberjack napisał(a): Tak, ale weź pod uwagę, że każdego roku mamy wielu nowych artystów
Polemizowałbym. Każdego roku mamy wiele nowych edycji Ałtor Kasi, Potężnego Mroza czy Roksany Wungiel, ale artyści tak gęsto się nie pojawiają. Swoją szosą, grupy książkowe czy muzyczne na Pejsbuku to naprawdę fajna sprawa, żeby mieć orientację bez słuchania/czytania wszystkiego jak leci.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd

