To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk?
Socjopapa napisał(a): Chwali się, ale w takim razie nie wiem w jakiej bańce żyjesz, że nie zetknąłeś się choćby z jakąś recenzją książki Tokarczuk. Może jeszcze powiesz, że o Mrozie nie słyszałeś?

Tak z ciekawości: Sandor Marai mówi Ci coś?
Nie pisałem, że nigdy nie zetknąłem się z recenzją książki Tokarczuk, tylko że nie jest czytana przez szerokie kręgi odbiorców, większość czytelników Tokarczuk do tej pory to były osoby po filologii lub zajmujące się fachowo lub hobbystycznie literaturą. Mało kto sięgał po Tokarczuk tak spontanicznie.

Tak, kojarzę Sandro Marai.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk? - przez lucky7 - 03.01.2020, 11:26

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości