Ogólnie, pomimo postępów CGI, odmładzanie/postarzanie aktorów w filmach wychodzi w najlepszym wypadku średnio.
Jesteśmy już tak zaprogramowani, że w sekundę potrafimy ocenić czyjś wiek nie tylko na podstawie wyglądu ale i sposobu poruszania się , mówienia.
Najprawdopodobniej ta umiejętność jest przydatna ewolucyjnie przy doborze partnerów.
Jesteśmy już tak zaprogramowani, że w sekundę potrafimy ocenić czyjś wiek nie tylko na podstawie wyglądu ale i sposobu poruszania się , mówienia.
Najprawdopodobniej ta umiejętność jest przydatna ewolucyjnie przy doborze partnerów.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

