Cytat:Kilkuprocentowa dynamika wzrostu w ostatnich latach jest niewielka. – Większe dochody ostatnio przekładały się na wyższą zdolność kredytową, a jednocześnie spora grupa beneficjentów i wzrostu płac i transferów socjalnych miała niezaspokojone apetyty na konsumpcję wielu dóbr, które dotychczas były dla nich niedostępne. Część z nich zadłużała się nadmiernie starając się nadrobić zaległości i w ten sposób wpadała w spiralę zadłużenia. Nie z biedy, a z nadmiernej konsumpcji – tłumaczy Andrzej Kulik, dyrektor departamentu analiz rynkowych i komunikacji KRD.
[...]Według badań KRD BIG, najczęściej zaciągamy pożyczki na zakup domowego sprzętu AGD i RTV, a także remont domu i kupno pojazdu. Sporo osób zapożycza się także w celu spłaty wcześniejszych zobowiązać lub po, to by uregulować opłaty za czynsz lub media domowe.
Z obserwacji ekspertów KRD wynika, że prawie co czwarty Polak zaciągający pożyczkę nie ma w zwyczaju sprawdzać, czy jest w stanie ją spłacić. Dzieje się tak, gdyż kupujemy natychmiast rzecz, która w danym momencie wydaje się niezbędna. – W przypadku niewielkiej pożyczki, na pierwszy rzut oka, miesięczny budżet domowy nie wygląda źle. Jednak w połączeniu z często spotykanym brakiem zgromadzanych oszczędności taka, w najlepszym razie pobieżnie przemyślana, decyzja może prowadzić do poważnych kłopotów finansowych. Wystarczy kumulacja niepomyślnych zdarzań – miesiąc czy dwa z wyższymi niż zwykle wydatkami – tłumaczy w raporcie KRD BIG Joanna Rudzińska-Wojciechowska, psycholog ekonomiczny.
Z raportu KRD wynika, że kłopot ze spłatą zobowiązań dotknął blisko 30 proc. respondentów, a główną jego przyczyną są właśnie nieplanowane wcześniej wydatki. Kłopoty z długami mają przede wszystkim osoby, którym brakuje pieniędzy na opłacenie podstawowych rachunków i podstawowych zakupów. Utrata pracy i przecenienie własnych możliwości finansowych, to kolejne powody rosnącej spirali zadłużenia – podają eksperci Grupy Kruk. Kłopoty ze spłatą zobowiązań pogłębiają również takie wydarzenia jak rozwód lub choroba bliskiej osoby. Przyczyną zadłużenia bywa też... kupowanie niepotrzebnych rzeczy.
Według badań KRD, statystyczny Polak na spłatę wszystkich swoich zobowiązań musiałby przeznaczyć w całości swoje dwuletnie dochody. W przypadku osób aktualnie zadłużonych oraz mających problemy ze spłatą, okres ten wydłuża się o 4-6 miesięcy. Najczęściej wybieranym sposobem na poradzenie sobie ze spłatą jest przesunięcie jej na późniejszy termin (36 proc. ankietowanych) a 31 proc. ogranicza swoje wydatki i próbuje. Co czwarta osoba szuka pomocy u rodziny lub znajomych, a co piąta – podejmuje dodatkową pracę. Niewiele natomiast dłużników przyznaje się do własnych zaniedbań jako źródła finansowych kłopotów – braku kontroli nad innymi wydatkami lub wręcz niefrasobliwości przy zaciąganiu zobowiązań, z myślą, że „jakoś to będzie”.
- Wiele osób nieco bagatelizuje spłatę zadłużenia i zamiast spłacić ratę długu, woli w pierwszej kolejności zakupić na przykład sprzęt elektroniczny. A zatem nadal konsumenci mają problem z nadawaniem priorytetów różnym opłatom. Dopiero sąd lub komornik są w stanie skutecznie doprowadzić do spłaty zadłużenia – opowiada Agnieszka Salach.
https://businessinsider.com.pl/twoje-pie...je/fr61kdb
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

