Ano właśnie. A mamy raptem sekwencję: zjaranie Tarlych, zjaranie Varysa, zjaranie KL, z czego tylko pierwsze miało jakieś ręce i nogi.
pilaster napisał(a): A jak zauważył jeszcze przed swoją egzekucją Varys - kolejny bezsensowny zwrot fabularny, wszak spokojnie nadałby sie Varys do nowej Małej Rady króla BrannaVarys był potrzebny właśnie jako ogniwo łączące spalenie Tarlych i KL, ilustracja tego jakże wiarygodnego pogrążania się Daenerys w otchłani szaleństwa i piromanii.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

