zefciu napisał(a):pilaster napisał(a): Ale de facto fabularnie jest to momentalne przełożenie wajhy.No właśnie nie. W pierwszym filmie mamy silny „foreshadowing”.
Co mamy? W pierwszym filmie Anakin jest rozkosznym chłopcem, który ma być Wybrańcem i reprezentuje samo Dobro. W drugim faktycznie pojawiają sie pewne negatywne cechy jego osobowości, ale to jednak dużo za mało aby mysleć o Ciemnej Stronie. W trzecim - owszem, kusi go Palpatine, ale Anakin jest lojalny wobec Jedi do ostatniej prawie sekundy. Przecież demaskuje Palpatine przed Windu. Dopiero kiedy Mace Windu każe mu zabić Palpatine, bo "żywy jest zbyt niebezpieczny" (tak właśnie powinien myśleć Mistrz Jedi?), wajha zostaje przełozona. I odtąd Anakin - Darth Vader momentalnie nie ma już żadnych wahań i wątpliwości. Bez problemu masakruje padawanów i nawet mu powieka nie drgnie.
Cytat:Inaczej jest w GoT – najpierw nie mamy zupełnie nic, co by zapowiadało późniejszą zmianę.
Ależ skąd - czyżby zefciu nie pamiętał co Tyrion mówił Jonowi siedząc w ciupie? Daenerys już przecież wcześniej masakrowała okrutnie i paliła żywcem złych ludzi. nie tylko Tarlych, nie tylko Viserysa. Więcej przez poprzednie sezony zabiła tych "złych" niż Anakin.
Tutaj po prostu dodała do tej kategorii mieszkańców KL. Przemianę Daenerys i narastanie odziedziczonego po ojcu szaleństwa uważa pilaster za wiarygodnie przedstawioną. Lepiej niż przemiane Anakina Skywalkera
Cytat:Cytat:Bo tam smok manewrowałManewr o nazwie „idealnie prosty lot wzdłuż wałów”.
I zniszczenie wszystkich skorpionów jednym zianiem.
Cytat:Cytat:zaszedł skorpiony z bokuSkorpiony, które, jak wcześniej pokazano miały możliwość obrotu o 360°
Ale to wymagało czasu. Poza tym gdyby miały strzelać wzdłuż murów przeszkadzałyby sobie nawzajem

