DziadBorowy napisał(a): PS. Serio dwa lata temu nie wiedziałeś, że istnieje ktoś taki jak Tokarczuk ?? :| Dość grubo
Ja nie czytam prawie w ogóle beletrystyki, jeżeli już to najczęściej fantastykę, więc słyszałem o Tolkienie, Sapkowskim i Martinie. Słyszałem o tym Mrozie co był w tym wątku wspominany, w ogóle mnie do tego nie ciągnie, żadna z jego pozycji nie ma powyżej 8 na lubimyczytać, także nie warto
Ale kupiłem sobie ostatnio specjalną edycję trylogii Ojca Chrzestnego z okazji pięćdziesięciolecia wydania pierwszej części.

