pilaster napisał(a): Tym bardziej powinna już jakieś przygotowania poczynić i plany mieć. Ale kiedy Tyrion ją o to pyta to jest na niego wręcz wściekła.Można to łatwo wyjaśnić tym, że jest jeszcze młoda i nawet nie zdążyła odzyskać Tronu, a już myślą o jej śmierci i następcach.
pilaster napisał(a): Swoje główne zarzuty pilaster przedstawił w punktach. Inne zarzuty są drugorzędne.No teraz tak piszesz, nastąpił retcon

pilaster napisał(a): Bez spójności mechaniki świata wszelka fabuła i realizm bohaterów nie mają żadnego sensu. Zresztą nierealistycznego świata nie mogą zaludniać realistyczni bohaterowie i nie jest w nim możłiwa realistyczna fabuła.Rzecz w tym, że mechanika świata (w szczególności np. działanie magii) na ogól była w sferze domysłów - powiedziane było wystarczająco dużo, żeby móc z niej czerpać narzędzia fabularne, ale na tyle mglista, żeby nie było oczywistych sprzeczności. Natomiast działania i motywacje bohaterów zawsze były na pierwszym planie, zatem odstępstwa od realizmu w tych pierwszych nie walą tak po oczach, jak w tych drugich.
pilaster napisał(a): W którym miejscu?Śledzisz w ogóle ten wątek? Cały sezon 7 to chronologiczny i logistyczny rozpierdol
(...)
Gdzie?
Najbardziej uwierała chyba sekwencja: Jon z drużyną ugrzęźli na skale na środku jeziora, Gendry zrobił maraton do Muru, z Muru wysłano kruka, kruk dotarł do Smoczej Skały, stamtąd Daenerys wyruszyła ze smokami z odsieczą i doleciała na czas zanim wszyscy zamarzli. Albo: bilokacja Eurona, raz pod Casterly Rock, a raz pomiędzy Smoczą Skałą i Dorn. Albo: wysłanie Unsullied dookoła kontynentu do Casterly Rock właśnie.Odnośnie ciąży - Cersei jest w ciąży przynajmniej od narady, podczas której pokazano jej umarlaka. Od tego czasu Jaime zdążył samotnie konno dotrzeć z King's Landing do Winterfell, a następnie po bitwie z NK armia Daenerys zdążyła dotrzeć (nie drogą morską!) z Winterfell do King's Landing. Natomiast stan Cersei zbytnio się nie zmieniał i w międzyczasie zdołała nawet wcisnąć Euronowi, że to jego
Heh, o problemach logistycznych sam wspominałeś, choćby tutaj
Nowa "mądrość etapu"?pilaster napisał(a): Gorzej. Daenerys nieraz juz dawała upust okrucieństwu, przez co zresztą Tyrion co rusz popadał z nią w konflikty.Była bezwzględna, ale nie okrutna. Każdy akt "okrucieństwa" był dobrze usprawiedliwiony okolicznościami i nie wskazywał na skłonności do przeprowadzenia holocaustu ludności cywilnej.
pilaster napisał(a): To prosze pokazaćProszę wykazać, że "pilaster nie widział, zatem nie ma" to prawidłowa reguła wnioskowania

