[bert04]

Mhm, to nie ja Bercie tylko anglojezyczna wiki podaje te informacje:

Hmm... zazwyczaj ufam anglojęzycznej wiki, przynajmniej bardziej niż w porównaniu do polskiej. Ale tu mi coś nie pasuje. Linki są do dokumentów po francusku (2x) i angielsku (1x), przy czym mamy trzy listy z trzema różnymi spisami dokumentów. Tylko ten angielski zawiera pełny dzisiejszy kanon, choć nawet tam przykładowo listy św. Jana są rozróżniane na "listy Jana apostoła, 1x i listy Jana prezbitera, 2x". Tyle że najdziwniejszy jest brak tekstu po łacinie. Takie coś zawsze budzi moją nieufność, no bo tłumaczenie nawet nieumyślnie może zawierać - pozornie nieznaczne - błędy.

Pozostaję więc przy swoim, że już / dopiero na - lokalnej - synodzie w Kartagenie w roku 397 <1> został ustalony dzisiejszy katolicki kanon. Także dlatego, że mamy tutaj formuły zakazu czytania w nabożeństwach innych pism. A właśnie zakaz zmienia niezobowiązujący "spis treści" w kanon. Dodam dla kompletu, że przed tą synodą była jeszcze synoda w Hipponie 393 <2>, który miał listę szerszą od kanonu katolickiego, ale skromniejszą od kanonu prawosławnego.. Oraz synoda w Laocydei (363), ta była bliska biblii protestanckiej, okrojona o wspominane deuterokanoniczne, apokalipsę, ale zawierała parę dodatkowych ksiąg przypisywanych Staremu Testamentowi.

Jednakże widzę, że moja krytyka Twojego poprzedniego postu była może zbyt ostra, niech będzie, że w kształtowaniu się kanonu biblijnego dekrety obu papieży (Damazego i Gelazjusza) też są częścią tworzenia się kanonu biblijnego.

EDIT:

Dodam, że w mojej krytyce opierałem się na tym:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gelazjusz_I

Błędnie[1] przypisuje mu się autorstwo Decretum Gelasianum – anonimowej kompilacji z początku VI w.

Potwierdzenie poniżej:

https://en.wikipedia.org/wiki/Decretum_Gelasianum

Gelasian Decree is so named because it was traditionally thought to be a Decretal of the prolific Pope Gelasius I, bishop of Rome 492–496. The work reached its final form in a five-chapter text written by an anonymous scholar between 519 and 553

Błędnie czy nie-błędnie, Gelazjusz pozostaje źródłem spornym i niepewnym.

przedstawiajac tyle zmian z odejmowaniem i dodawaniem poszczegolnych tekstow w roznych okresach historycznych ze prawde mowiac nie chcialo mi sie czytac calosci.

Nie będę się nad tobą (tym razem) pastwił, ale tekst "masz tu źródło, którego mi nie chciało się czytać" nie jest przykładem poważnego traktowania takiej dyskusji.

Nie ma to o tyle znaczenia ze moja teza nie polegala na tym ze chcialem sie spierac co kiedy i gdzie bylo, tylko ze trudno dyskutowac na te tematy opierajac sie na tych tekstach sprzed 800 lat

Ilu???

Jeżeli czegoś bardziej nie lubię od błędów teologicznych i błędów historycznych, to są to błędy matematyczne. Zyjemy w roku 2020, łatwo sprawdzić i policzyć.

( opartych na przekazach ustnych obejmujacych jakies minimum 60-80 lat czyli owczesne 2 pokolenia )

Nawet najpoważniejsi krytycy biblijnych tekstów nie podważają tezy, że listy św. Pawła powstawały w latach 50-tych I wieku. Jego pierwszy list do Tesaloniczan, jest datowany od roku 50 do 52. Także ewangelia Marka jest datowana średnio na rok 65. To jakieś od 17 do 32 lat, przyjmując tradycyjną datę śmierci Jezusa.

gdy wspolczesna historia, ktora mialem okazje ogladac na wlasne oczy, czy otrzymalem z przekazu rodzicow ( rowniez naocznych swiadkow ) jest obecnie bezczelnie falszowana na potrzeby politycznej biezaczki

To oczywista oczywistość. A mimo w roku 2020 nadal powstają książki o II wojnie światwej. I nadal żyją ludzie (choć coraz mniej), którzy byli świadkami tych wydarzeń sprzed 75+ lat. I nikt nie twierdzi, że należy czytać tylko książki historyczne powstałe maksymalnie 10-15 lat po wojnie.

Mam nadzieje ze nie jest to zbyt obrazoburcza teza na to forum.

Oczywiście że nie. Jeżeli mogę jednak coś zauważyć, to nie oznacza, że należy skapitulować przed zagadnieniem i całkiem odrzucić badanie źródeł. Każde pismo, religijne czy "cywilne", stare czy nowe, oficjalne czy prywatne, ma kilka poziomów interpretacji. Można je analizować i syntetyzować, porównywać i rozwałkowywać. Nawet jak nigdy nie będziemy na 100% pewni, czy nasze teorie się zgadzają, to samo poszukiwanie prawdy, samo przybliżanie się do prawdy może być fascynującym zajęciem.


<1> https://en.wikipedia.org/wiki/Councils_o...nod_of_397

<2> https://en.wikipedia.org/wiki/Synod_of_Hippo

<3> https://en.wikipedia.org/wiki/Council_of_Laodicea