Nie wiem, skąd niby ma wynikać ta oczywistość "żartu". No bo na pewno nie z twierdzenia, że "Proszę mi wierzyć – studenci medycyny naprawdę są inteligentni."
Studenci medycyny są dość specyficzni i niektórzy pochodzą z bardzo specyficznych środowisk, i nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś coś takiego powiedział na serio. Poza tym do niektórych dopiero po zakończeniu studiów dociera, jak zachowywać się zgodnie z etosem zawodowym.
Btw: jak ktoś może połączyć to zdarzenie z "cancel culture" pozostaje poza moją wyobraźnią.
Studenci medycyny są dość specyficzni i niektórzy pochodzą z bardzo specyficznych środowisk, i nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś coś takiego powiedział na serio. Poza tym do niektórych dopiero po zakończeniu studiów dociera, jak zachowywać się zgodnie z etosem zawodowym.
Btw: jak ktoś może połączyć to zdarzenie z "cancel culture" pozostaje poza moją wyobraźnią.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

