żeniec napisał(a):pilaster napisał(a): Konretnie w którym miejscu jest podana odległość między Murem a Smoczą Skałą w milach? I w jakich milach?Nie mam w wersji cyfrowej, a nie chce mi się specjalnie dla Ciebie kartkować.
Czyli - nie jest podana.
Cytat:Jest to powszechnie dostępna wiedza.
Powszechna u żeńca. Jak scena z poronieniem Cersei, której nie było.
Cytat:pilaster napisał(a): Innych być nie może. Gdyby te kruki latały tak wolno jak kruki, to by ich w ogóle nie było. Używano by gołębiNo to przeca się zgodziłem, niech będą podrasowane, tylko niech będą używane w sposób spójny.
Są używane w sposób spójny. Gdyby gdzieś w serialu padło sformułowanie, że "kruki nie mogą przebyć dziennie więcej niż x mil", to zastrzeżenie byłoby zasadne.
Ale nie jest
Cytat:pilaster napisał(a): Mechanizm ziania ogniem przez smoki tez nie został. Ale przecież jakiś musi być.Ano. Ale jakby np. przez kilka sezonów było ustalone, że smoczy ogień nie topi skał, a w jednym odcinku nagle bez wyjaśnienia i w sposób wygodny dla fabuły by topić zaczął, to by moje zawieszenie wiary zostało odwieszone.
I słusznie. Jednak nie mamy do czynienia z takim przypadkiem.
Cytat:pilaster napisał(a): A jak inaczej miałby zaatakować Zachód i Casterly Rock? Płynąć na wschód, dookoła świata?Nie, ten plan jest tak bezsensowny,
Bezsensowny bo sprzeczny z wyobrażeniami żeńca, czy może istnieją jakieś bardziej racjonalne przyczyny?
Cytat:pilaster napisał(a): Być może wysyłając kruka trzeba mu podać konkretny cel, współrzędne geograficzne. Dopóki flota jest w ruchu nie ma z nią zatem łączności przez kruki.O proszę, jakie wygodne
Wygodne i rozwiązujące wszystkie sprzeczności. Gdyby gdzieś w serialu padło sformułowanie, że "kruka można wysłać dokądkolwiek i zawsze znajdzie adresata gdziekolwiek ten jest", to wtedy zastrzeżenie byłoby zasadne.
Ale nie jest.
Cytat:pilaster napisał(a): Politykę kadrową w wojskach Reach prowadził przez dziesiątki lat Mace Tyrell. A nie był to człowiek, delikatnie pisząc, zbyt kumaty. A tego, że jej wojskiem dowodzą ludzie niekompetentni, Olennie trudno było od ręki stwierdzić.Ile trzeba mieć ogarnięcia, by siedzieć po odpowiedniej stronie murów?
Rickon i Brann Starkowie siedzieli po odpowiedniej stronie murów Winterfell. A jednak Theon ich dopadł.
Cytat:pilaster napisał(a): Popełniała podstawowe błędy już dużo wcześniej. Od próby "reanimacji" Drogo poczynając. Maszerując na Mereen pozwoliła sobie na utratę Astaporu i Yunkai.A to inna sprawa.
Oczywiście. Inna. Wszyscy to wiedzą, zatem to prawda.
Ogrom tej różnicy umknął jednak jakoś uwadze pilastra
Cytat:pilaster napisał(a): Mianowicie jaki?King's Landing oczywiście.
No jaja jak berety normalnie.

Przypomniec zatem nalezy, że niejaki Stannis Baratheon zaatakował bezpośrednio King's Landing bez uprzedniego pokonania armii Lannisterów w polu. Chyba nie był to najlepszy z pomysłów Stannisa, a wszak ogólnie nie słynął on z najlepszych pomysłów.
Robbowi Starkowi z kolei, można wiele zarzucić, ale nie pomysł oblegania Królewskiej Przystani z armiami wroga za plecami.Z historii rzeczywistej, niejaki Hannibal, przez kilkanaście lat wojował w Italii i mimo że odnosił liczne zwycięstwa nad armiami rzymskimi, to jednak jakoś nawet przez myśl mu nie przeszło obleganie samego Rzymu.
Póltora tysiąclecia później, inny wódz, Saladyn zwany Saladynem dopóty nie ruszył oblegać Jerozolimy, dopóki doszczętnie nie rozgromił wojsk Outremer pod Hittinem.
Jeszcze trochę później, Napoleon Bonaparte zdobył na wojnie Moskwę, ale wojsk Kutuzowa nie zniszczył i cała wojnę przez to przegrał.
A mogli się żeńca posłuchać...
Punkt na mapie, niezależnie od tego, jak ważny, nie może być celem ofensywy strategicznej. Takim celem może być jedynie zniszczenie sił wroga. W bitwie, lub lepiej dzięki pozbawieniu go koniecznych zasobów Owszem, można to osiągnąć poprzez zmuszenie go do obrony tego punktu (taki był cel ofensywy Napoleona, czy chocby marszu Jagiełły na Malbork w 1410 roku, ale nie można oblegać jakiejś twierdzy, jezeli armie przeciwnika sa blisko. Zaraz zablokują one oblegajacych, odetną od zaopatrzenia, zagłodzą i zmuszą do kapitulacji.
Celem ofensywy Robaka na Casterly Rock, było więc po pierwsze - pozbawienie przeciwnika zasobów do prowadzenia wojny (błąd, bo tych zasobów tam nie było, o czym wiedziala Cersei, ale nie Daenerys), po drugie zmuszenie Lannisterów do ich obrony i pokonania ich w tej bitwie. Dlatego rajd poprowadził Szary Robak na czele Nieskalalnych, a nie np mające tam znacznie bliżej wojska Tyrellów.


