Czyli reasumując - wychodząc ze swojego kręgu do szerokiej publiczności trzeba nieco modyfikować przekaz i formę.
Bo to co uchodzi przy stole zastawionym piwem czy nawet w zadymionej salce klubowej na szerokich wodach netu zawodzi.
Bo to co uchodzi przy stole zastawionym piwem czy nawet w zadymionej salce klubowej na szerokich wodach netu zawodzi.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

