pilaster napisał(a): Swoją drogą zdumiewa ta zajadłość, z jaką żeniec i nie tylko on bluzgają na "Grę o Tron", skoro w ich opinii jest to tak beznadziejnie głupi serial. Gdy pilaster na ten przykład trafi na coś kretyńskiego - żeby daleko nie szukac, np "Kroniki Shannary", czy "Outpost" - to nie tylko przestaje to oglądac (W tym przypadku obejrzał odpowiednio po dwa odcinki - w obu przypadkach o dwa za dużo), ale i nie traci czasu na zajadłe próby zdeprecjonowania gniota, który deprecjonuje się przecież sam.ZaKotem postąpił podobnie i po obejrzeniu siódmego sezonu GoT ósmego postanowił nie oglądać, bo już zauważył oczywistą tendencję. Ale jednak pewna zajadłość w duchu pozostaje. Inne uczucie budzi przypadkowe obejrzenie gniota od początku pomyślanego jako gniot, a inne zgniocenie przez producenta produktu dobrej jakości.
|
Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery]
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

