pilaster napisał(a): Skąd supozycja że Jon Snow miał być Azorem Ahai? Zresztą nawet jakiś Wybraniec nie może byc aż tak odporny. Na zimno i brak tlenu. Jon przebywał pod lodem ładne kilka minut - znane są przypadki uratowania ludzi w takiej sytuacji, ale zawsze dzięki błyskawicznej reanimacji i rekonwalscencji w dobrze wyposażonej klinice. A tu Jon po prostu sobie wychodzi i sie otrząsa jak pies po letniej kapieli.
Przypominam, że Daenerys wyszła cała i w pełnej krasie z płonącego stosu pogrzebowego, w którym i temperatura niezbyt odpowiednia dla ludzi, i o tlen trudno. A Jon cały czas był kreowany na północny odpowiednik południcy Daenerys. Jego nadnaturalna odporność na zimno byłaby więc czymś absolutnie sensownym i spójnym z resztą fabuły. Tylko że właśnie nie świadczy o serialu dobrze to, że widz sam musi sobie domyślać sensowne wyjaśnienia wydarzeń - tak jak pilaster cały czas robi, a akurat w tym przypadku tej czynności zaniechał.

