towarzyski.pelikan napisał(a): 6 Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. 7 A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.
Właśnie mnie tak natchnęło:
Zauważcie, że skutki grzechu pierwsi rodzice odczuli dopiero po tym, jak Adam zjadł owoc. To nie było tak, że Ewa skosztowała owocu i od razu jej się otworzyły oczy, a potem Adamowi po zjedzeniu, lecz nastąpiło to dopiero po tym, jak Adam zjadł owoc.
Czy to nie jest tak, że ostatecznie kwestia grzechu spoczywała na głowie Adama? I gdyby tylko Ewa go skosztowała/zjadła, do żadnego upadku by nie doszło?
Zwróćcie uwagę na jedno:
15 Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. 16 A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: «Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; 17 ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz»8.
18 Potem Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc».
Bóg stworzył Ewę dopiero po tym jak zakazał człowiekowi (Adamowi) spożywania z drzewa poznania dobra i zła, więc ona o tym nawet nie wiedziała. Zgrzeszyła całkiem nieświadomie. Pytanie: czy Adam był świadom, że owoc podawany mu przez Ewę, to był właśnie ten z zakazanego drzewa? Czy może jego grzech polegał tylko i wyłącznie na tym, że jej zaufał? Niewieście - istocie, która nie wie.
Powinien był zapytać Ewę: Niewiasto, z którego drzewa zerwałaś owoc, który mi podajesz? I wówczas by ocalił ludzkość przed piętnem grzechu.
Gdyby Adam nie zjadł zakazanego owocu przez 2 tygodnie pobytu w Raju Bóg by go trzasnął kamieniem w głowę z okrzykiem:
"Nie mam dłużej cierpliwości czekać aż zeżresz to jabłko! Masz robić tak jak przewidziałem zanim cię stworzyłem. Ty chamie dlaczego mnie nie słuchasz?"
Po czym dobił by/ zabił Adama drugim kamieniem poprzez uderzenie w głowę.
Tak by postąpił 1001 razy, 1001 razy stwarzał by nową kopię Adama i Ewy ( Ewę też by uśmiercił) aż w końcu by się wściekł i za 1002 razem stworzył by Smerfy, Gargamela i Klakiera i nie kazał by im już zjadać żadnych jabłek.
Po stworzeniu Smerfów położył by się na łące i dłubał by w nosie.

