Mata w Przekroju!
https://przekroj.pl/kultura/na-przekor-r...A2o3w1wJLA
Och! Ach!
I Gęba! I Pupa! I Dupa!
Jakie czasy taki Wyspiański
https://przekroj.pl/kultura/na-przekor-r...A2o3w1wJLA
Cytat:Kiedy zastanawiałem się, dlaczego Patointeligencja odbiła się tak szerokim echem, pomyślałem o sposobie, w jaki piszesz teksty. O pewnych kontrastach, które są tu wszechobecne. Z jednej strony to taki oldskulowy storytelling w stylu Taco Hemingwaya, z drugiej wrzucasz w to nagle wulgarne, obsceniczne teksty rodem z płyt Kaza Bałagane. Myślę, że z powodu tego napięcia one mocniej działają.
Ta narracja też wpisuje się w hasło: „patointeligencja”. Na tej płycie jest piosenka Tango, którą otwierają słowa: „tańczę tango z kur**mi jak na bicie Kiełbasa”, co jest nawiązaniem do LSO, czyli takiej mocno patoekipy. A zaraz jest to skontrastowane z Tangiem Mrożka. Cała piosenka jest na tym oparta – zestawianiu Slums Attack z czytaniem Biblii. Moja narracja polega na takim mieszaniu stylów. Tak samo jest w piosence Konkubinat z udziałem profesora Bralczyka. Ona też z jednej strony przygląda się filozoficznie językowi, a z drugiej strony jest oparta na „k****ch", „pi***ch" i innych najbrzydszych słowach. Zawsze odnajdywałem się w takim łączeniu bardziej intelektualnych kwestii z brutalnością.
Och! Ach!
Witold Gombrowicz w Ferdydurke napisał(a):. – My niewinni? My, młodzież dzisiejsza? My, którzy już chodzimy na kobiety? – Śmiechy i śmieszki rosły, gwałtowne, aczkolwiek sekretne, i zewsząd pojawiały się sarkazmy. Ach, naiwny dziadek! Cóż za naiwność! Ha, cóż za naiwność! Wprędce jednak pojąłem, że śmiech trwa zbyt długo... że, zamiast się skończyć, wzrasta i utwierdza się w sobie, a utwierdzając się staje się nadmiernie sztuczny w swoim rozwścieczeniu. Cóż się działo? Dlaczego śmiech się nie kończył? Dopiero potem zrozumiałem, jaki to gatunek trucizny wstrzyknął im diaboliczny i makiaweliczny Pimko. Albowiem prawda była taka, że te szczeniaki, uwięzione w szkole i oddalone od życia – były niewinne. Tak, byli niewinni, pomimo iż nie byli niewinni! Byli niewinni w swoim pragnieniu, aby nie być niewinnymi. Niewinni z kobietą w ramionach! Niewinni w walce i w biciu. Niewinni, gdy recytowali wiersze, i niewinni, gdy grali w bilard. Niewinni, gdy jedli i spali. Niewinni, gdy zachowywali się niewinnie. Zagrożeni bez przerwy świętą naiwnością, nawet gdy krew rozlewali, torturowali, gwałcili albo przeklinali – wszystko, aby nie popaść w niewinność!
I Gęba! I Pupa! I Dupa!
Cytat:Po wypuszczeniu Patointeligencji twój status zmienił się w mgnieniu oka. Wcześniej śledzili cię fani rapu, a ten numer usłyszała nagle niemal cała Polska. Nie przestraszyło cię to trochę?
Bardzo mnie ujęło, że Patointeligencja była analizowana socjologicznie. Mnie też przyświecał taki cel, kiedy zaobserwowałem tę fascynację patologią u innych dzieci z dobrych domów. Lubiłem to sobie nazywać chłopomanią XXI w.
Jakie czasy taki Wyspiański
Sebastian Flak

