ZaKotem napisał(a):Gawain napisał(a):Zastanówmy się... Z twierdzeniem z pierwszego zdania, że niszczenie palnety i GO to wynik tego, że istnieje coś takiego jak patriarchat.
Odsłuchałem jeszcze raz bardzo uważnie. Nie ma takiego zdania.
"Tym razem opowiem wam o tym jak niszczenie planety, a przede wszystkim kryzys klimatyczny, jest związany z patriarchatem".
... w międzyczasie jest wstawka o toksycznej męskości i takie cudo:
"No dobra, ale z czego to wynika? Między innymi z tego, że chłopców i dziewczynki wychowuje się w inny sposób."
Stenogram trzeba napisać czy co? Fundamentalnym założeniem filmiku jest skorelowanie patriarchatu i wychowania z GO i niszczeniem planety.
Cytat:Powiedzmy, że to dyskusyjne. Jeśli jednak nie kultura jest odpowiedzialna za podział zawodów na męskie i kobiece, to co - jako alternatywa pozostaje biologia. A wtedy powstaje pytanie, jak to możliwe, że ludzkość uległa tak nagłej i grupowej mutacji w XX wieku, że kobiety dotąd niedostosowane biologicznie do różnych zawodów stały się dostosowane.
Fałszywa analogia. Do lat 40-50 XX wieku zawodów jako takich było bardzo mało. Większość populacji świata zajmowała się rolnictwem i pospołu zapieprzali wszyscy domownicy. Można było być jeszcze wytwórcą i żołnierzem albo kapłanem. Zaprawdę dziwne i nieoczywiste jest dlaczego kobiety nie szły na wojny jak amazonki albo nie bawiły się w kowalstwo lub bednarstwo czy snycerstwo. Fakt, że średnia życia wynosiła 40 lat, śmierć w połogu była normą, kobiety chodziły non stop w ciąży, żeby się z ósemki dziatwy chociaż ze dwa-trzy uchowało... A potem przyszedł czas maszyn, które mnóstwo zawodów otworzyły dla ludzi, do tej pory nie mających ku nim warunków. Zaiste mechanizacja pewnie niedługo wkroczy bezpośrednio w świat ludzkiej biologii, niestety do tej pory musi być pozacielesna.
Cytat:Cytat:No i może ze stwierdzeniem, że jakby się kobiety nie dały zideologizować patriarchom to by byłe współwinne niszczeniu planety, a tak to niestety nie są.Tzn. uważasz, że wtedy by nie były, czy że teraz są w tym samym stopniu?
Uważam, że "wina" za stan planety to wina tego, że nikt nie jest prorokiem i tworząc maszynę parową nie przewidziano, że skutkiem ubocznym za x lat będzie zaśmiecenie oceanów odpadami z materiałów sztucznie powstałych, podniesienie się temperatury globu i inne rzeczy, bardzo abstrakcyjne i długofalowe w swej naturze. To tak jakby dać dziecku młotek i dłuto, a ono wyrzeźbiło w drzewie ładne rzeczy, tylko, że przez to ucierpiało drzewo i zaczęło usychać po jakimś czasie. Brudnych łapsk patriarchatu czyli hierarchicznej zależności majątku i władzy od płci, tutaj nie widzę. No chyba, że się przyjmuje debilną tezę, że to patriarchat, czyli hierarchiczna zależność władzy i majątku od płci, wygenerował czarnołabędziowy postęp technologiczny. Jest to teza dziwna i pasowałoby ją czymś uzasadnić na ten przykład danymi a nie opiniami.
Cytat:Tylko twierdzi, że to jest wina tych najbardziej patriarchalnych patriarchów, a reszta ludzkości jest ofiarami toksycznej męskości.I znowu - takiego twierdzenia nie ma. To tylko twoja dziwna interpretacja. A raczej niejakiego Sofou VIII. Komentujesz komentarz, zamiast tekstu źródłowego. [/quote]
Z pewnością.
"Nie chodzi o to, żeby obwiniać, każdego kto jest mężczyzną za kryzys klimatyczny. Mężczyźni także są ofiarami patriarchatu oraz krzywdzących oczekiwań względem ich płci, co nazywamy toksyczną męskością".
Jak tego kota nie wykręcić to zawsze dupa z tyłu.
Cytat:W całej "przemowie" babka opowiada o związku między patriarchatem a przemysłem paliw kopalnych.
Nie, nie, nie. Opowiada o związku patriarchatu z: kryzysem klimatycznym i niszczeniem planety. Wstawka o przemyśle paliw kopalnych jest uboga i ogranicza się do stwierdzenia, że przez pranie mózgu kobietom, te nie chcą być górniczkami.
Cytat:O związku, czego naprawdę łatwo się domyślić używając mózgu, ekonomiczno-politycznym. Nie ma ani-jednego-słowa świadczącego o tym, że związek ten miałby być związkiem przyczynowo-skutkowym.
O związku ekonomiczno-politycznym to tam mowy nie ma. Jest o tym jak wychowanie na różnych bajkach i zabawkach zasiewa i umacnia patriarchat, który odcina zainteresowania dziewczynek od pracy w górnictwie i przez to te są pokrzywdzone, bo nie partycypują w częściach równych w kryzysie klimatycznym i niszczeniu planety.
Cytat:O tym mówi wyłącznie niejaki Sofou VIII. Jeśli więc chcesz powiedzieć, że ów Sofou VIII głupoty pieprzy, no to zupełnie się z tym zgadzam.
Osobiście się zgadzam z interpretacją Sofou VIII, ktokolwiek to nie jest, bo zaiste tezy z filmiku są wzięte z konieczności powiązania rozwoju technologicznego, dewastacji środowiska, socjologicznych różnic w wychowaniu z przekonaniem o gnębieniu kobiet przez mroczne Mzimzu zwane patriarchatem.
Cytat:Zauważyłeś może, że jeśli jakiś tekst można interpretować różnorako (a jest to raczej typowe dla każdego tekstu sformułowanego w języku naturalnym) to jeżeli jego autorem jest Wróg, od razu narzuca się interpretacja najgłupsza z możliwych, która dowodzi niższości umysłowej Wroga?
Zauważmy jakie są możliwości zinterpretowania tego filmiku: Tezy są
a) logiczne i prawdziwe
b) logiczne i nieprawdziwe
c) nielogiczne, ale poprawne (choć nie wiem jakim cudem)
d) nielogiczne i nieprawdziwe.
Obstawiam d), bo uzasadnienia przyczynowo-skutkowego tutaj brak. Jest łańcuszek, ale nijak niedowiedziony. Są za to zamieszczone odjechane opinie o korelacjach między zjawiskami, jednak nijak nie jest to poparte dowodami. Są opinie i to w rodzaju tych wyżej wymienionych o związku patriarchatu z niszczeniem planety czyli bzdury.
Sebastian Flak

