lumberjack napisał(a): Wydaje mi się, że ludzie ogólnie nie myślą racjonalnie. Albo inaczej - najważniejsze decyzje podejmują emocjami (np. wejście w związek, założenie rodziny), a dopiero potem reszta ich działań jest racjonalna, ale podporządkowana owemu zwierzchniemu, wynikającemu z emocji, celowi.
A kija tam. Racjonalność to ułuda. Działają najstarsze instynktowne zachowania i one są "racjonalne" w sensie świetnego prowadzenia organizmu przez srodowisko. Ale reszta? Toż to miks najróżniejszych odprysków emocjonalności. Co więcej analiza intelektualna emocji jest bezprzedmiotowa, bo emocje i tak biorą górę. Są dwa układy działania i ten szybszy jest oparty na uczuciach i tym szybszym się ludzie jako ogół kierują. Kahneman całą knigę o tym powił.

