Nie wiem, czy mają zaspokojone wszystkie potrzeby. Te historie o tym, że kogoś wreszcie stać na lekarza czy rajstopy, są z życia wzięte. A kombinatorzy, niestety, są zawsze. Tylko że mówi się o nich dużo więcej niż o ludziach, którzy nie kombinują, I trudno tak naprawdę coś z tym zrobić, żeby nie uderzyć w naprawdę potrzebujących. Podobno w niektórych krajach jest tak, że urzędnik może wejść do domu i odebrać świadczenie, jeśli zobaczy drogi sprzęt, na który ludzi teoretycznie nie stać. Wyobrażam sobie, jaki wrzask podniósłby się w Polsce, gdyby coś takiego wprowadzono.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

