No to trzeba zrobić ranking poważności danej persony z dodatkową punktacją za kraj pochodzenia, bo być może w skali globalnej brytyjska scenarzystka może się okazać kimś bardziej znanym niż swojski Jacek Piekara, o którym pewnie nie słyszała większość narodu polskiego (jak pewnie z większością współczesnych pisarzy).
Chyba nie o to chodzi. W mediach choćby pokroju Guardiana mimo wszystko chyba nie byłby brany w obronę pierwszy lepszy no-name:
https://www.theguardian.com/tv-and-radio...s-me-right
Chyba nie o to chodzi. W mediach choćby pokroju Guardiana mimo wszystko chyba nie byłby brany w obronę pierwszy lepszy no-name:
https://www.theguardian.com/tv-and-radio...s-me-right
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
