ZaKotem napisał(a):Łazarz napisał(a): Dopłaty do stawek godzinowych np.Trochę demoralizujący pomysł, bo to jest opłacanie przez państwo (czyli mnie) pracowników prywatnej firmy, którzy wypracowują zysk dla jej właściciela. Najgorszy rodzaj korupcyjnego etatyzmu.
To chyba jakaś siódma gęstość, nic z powyższej wypowiedzi nie rozumiem.
ZaKotem napisał(a):Dragula napisał(a): Iselin - ja tego na prawdę nie rozumiem. Robienia z siebie ofiary tylko dlatego, że jest się rodzicem, to przecież nie jest zrządzenie losu.No nie. To naturalna, motywowana biologią potrzeba większości ludzi.
Cytat:I nie cieszy mnie to, że dzięki wspaniałości rządu ktoś może wreszcie zabrać dzieci nad morze po raz pierwszy w życiu - gdzie jest napisane, że one muszą tam pojechać i dlaczego ta osoba w odróżnieniu ode mnie nie musi na to zapracować?No ale tak można wszystko krytykować i sprowadzać do akapu. A czemu cudze dzieci mają do szkoły chodzić, niech sobie zapłacą. A jak nie, to kij im w oko. Tylko że w krajach dzikich ludzi, w których każdemu dzikiemu wolno być dzikim, jakoś znacznie trudniej uczciwie zarobić niż w takich, co zmuszają ludzi do cywilizacji. Choćby takich jej objawów, jak jechanie z dziećmi na wakacje. Żaden dzikus nie będzie mógł się już tłumaczyć "nie stać mnie na zrobienie czegokolwiek dla dzieci, bo bida, panie, taka bida!" I w taki sposób zmniejsza się prawdopodobieństwo (jasne, że nie do zera!) że te dzieci wyrosną na sebozaury, które powstały przez samorództwo w tych wspaniałych latach 90, kiedy każdy był kowalem swego losu.
Cytat: Dlaczego moi rodzice musieli na to pracować i oszczędzać w latach 90? 500+ było i jest kompletnie zbędne, jak już pisano ludzie żyli zanim to wprowadzono.Ludzie żyli także zanim wprowadzono szczepionki, i zdrowi byli. Czy ty jesteś starym prykiem, że odczuwasz przymus powtarzania "za moich czasów to tego nie było, panie dzieju, jedno wielkie rozwolnienie"? Większość rzeczy i instytucji, jakimi się otaczamy, jest z punktu widzenia biologii zupełnie zbędne.
Doszedłeś już do tego, że wycieczka z dziećmi do Egiptu co roku to minimum socjalne?
