kmat napisał(a): Nie są zbyt podobne.
Inteligencja: rozumiem koncepcję wibrowania czakramów w siódmej gęstości.
Refleksja: ale czy ma to jakiś związek z rzeczywistością?
Prudencja (refleksja + doświadczenie): a idźcie w chuj z tymi bzdurami oszołomy.
Cytujmy i czytajmy uważnie. Nie widzę sensu w rozgraniczaniu tych bardzo podobnych pojęć. Tych:
kmat napisał(a): Bystrzejsi - błyskotliwsi (inteligencja). To nie to samo co przenikliwsi (intuicja, refleksja).
Są dość podobne.
kmat napisał(a): Tylko co to są te osobiste cele.. Ja widzę tylko pieszczenie własnego ego.
Ano właśnie... Dodatkowo hajs z tego pieszczenia też jest spoko.
Cytat:Cóż, największy kryzys finansowy od czasów Czarnego Wtorku. I podobny wyrzut prawicowych populizmów jako reakcja. Oczywiście świat jest już w innym miejscu a ludzie mają dużo więcej do stracenia, więc przebieg jest dużo łagodniejszy, ale pewne fundamentalne mechanizmy są takie same.
A... czyli całą ostatnią dekadę rozumiesz jako wielki kryzys wszystkiego? Ja tak tego nie postrzegam.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

