Sofeicz napisał(a): Dzisiaj w Auchan puste puchy w dziale 'makaron, kasza, cukier' etc. Ludzie z całymi wagonami koncentratów pomidorowych, wód mineralnych, herbat, ciastek i płatków. Na ryneczku zapłakana baba lata za cukrem (którego nie ma). Koleżanka dzwoni i pyta czy już zrobiliśmy zapasy.
Pojebało ich wszystkich?
Ludzie spanikowali.
Byłem teraz po robocie w Lidlu po mąkę - nie ma kaszy, ryżu, mąki, cukru, konserw, oleju, srajtaśmy, ręczników papierowych, koncentratów pomidorowych. Pojechałem do biedry i to samo. Znalazłem cały jeden przecier pomidorowy i resztki konserw - paprykarzy szczecińskich itp.
Zajebiście, że tydzień temu zrobiłem takie duże zapasy wszystkiego - jutro będziem z nieślubną pizze robić i będzie nawet z czego
A jeden koleś w biedrze kurwami rzucał na lewo i prawo, bo niczego sensownego do żarcia nie mógł już sobie kupić.W ogóle pierwszy raz w życiu takie widoki ujrzałem, że cała biedra i lidl, prawie wszystkie półki głównie z suchym jedzeniem wyczyszczone do zera. W sumie jeszcze nic się strasznego nie stało, a taki trochę fajny, apokaliptyczny klimat się robi - jak z fallouta
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

