Skipnalem jeden dzien w raportach, ale niewiele sie zmienilo ogolnie.
Zamknal sie moj najwiekszy klient z powodow finansowych ( za maly ruch ), moze uda sie dogadac z wlascicielem budynku w sprawie obnizki czynszu, co pozwolilo by utrzymac w ruchu czesc restauracji ktora dalej przynosi pieniadze. Obecny czynsz to $1000 dziennie, wlasciciel musialby sie zgodzic na zmniejszenie do polowy. Mam nadzieje ze sie zgodzi bo mu chociaz koszty pokryje ( podatki, ubezpieczenie, naprawy biezace ) ktore w przypadku budynku w downtown Toronto kosztuja krocie.
To by nam tez pozwolilo utrzymac serwis chociaz w weekendy.
Sytuacja ogolna dalej ta sama, ilosc przypadkow wzrasta mniej wiecej tak jak w Polsce, rano bylo 150 teraz po poludniu jest chyba ponad 170. No tylko ze u nas o wielel mniejsza populacja za to o wiele bardziej ruchliwa i stale polaczona lotami samolotowymi z reszta swiata. Canada wprowadzila zakaz przylotu obcokrajowcow, wysiasc z samolotow ( i udac sie do natychmiastowej kwarantanny ) moga tylko obywatele kanadyjscy, amerykanscy, ludzie ze stalym pobytem i ich rodziny.
Kolezanka sie martwi o syna siedzacego w Portugalii, ktory ma bilet dopiero za tydzien, a mozliwe ze za tydzien wogole wstrzymaja wszelkie loty. To byla wymiana studencka.
Ruch na autostradach i w miescie zdecydowanie mniejszy, ale nie ma calkowitych pustek ktore widze w Wwie. Sklepy wymiecione z towarow jako ze coraz bardziej wyglada to na calkowita blokade miasta jak w Wuchan, tyle ze dostawy ciagle trwaja i towary sa uzuzpelniane. Ruch na ulicach nie jest poki co wstrzymywany, ale wiekszosc imprez, teatrow, muzeow a nawet nie zywnosciowych sjkepow jest zamknieta. Komunikacja ktora nigdy nie byla swietna dziala w rozkladzie swiatecznym czyli autobus co godzine. Wiele firm wyslalo ludzi do pracy z domu on line.
Zamknal sie moj najwiekszy klient z powodow finansowych ( za maly ruch ), moze uda sie dogadac z wlascicielem budynku w sprawie obnizki czynszu, co pozwolilo by utrzymac w ruchu czesc restauracji ktora dalej przynosi pieniadze. Obecny czynsz to $1000 dziennie, wlasciciel musialby sie zgodzic na zmniejszenie do polowy. Mam nadzieje ze sie zgodzi bo mu chociaz koszty pokryje ( podatki, ubezpieczenie, naprawy biezace ) ktore w przypadku budynku w downtown Toronto kosztuja krocie.
To by nam tez pozwolilo utrzymac serwis chociaz w weekendy.
Sytuacja ogolna dalej ta sama, ilosc przypadkow wzrasta mniej wiecej tak jak w Polsce, rano bylo 150 teraz po poludniu jest chyba ponad 170. No tylko ze u nas o wielel mniejsza populacja za to o wiele bardziej ruchliwa i stale polaczona lotami samolotowymi z reszta swiata. Canada wprowadzila zakaz przylotu obcokrajowcow, wysiasc z samolotow ( i udac sie do natychmiastowej kwarantanny ) moga tylko obywatele kanadyjscy, amerykanscy, ludzie ze stalym pobytem i ich rodziny.
Kolezanka sie martwi o syna siedzacego w Portugalii, ktory ma bilet dopiero za tydzien, a mozliwe ze za tydzien wogole wstrzymaja wszelkie loty. To byla wymiana studencka.
Ruch na autostradach i w miescie zdecydowanie mniejszy, ale nie ma calkowitych pustek ktore widze w Wwie. Sklepy wymiecione z towarow jako ze coraz bardziej wyglada to na calkowita blokade miasta jak w Wuchan, tyle ze dostawy ciagle trwaja i towary sa uzuzpelniane. Ruch na ulicach nie jest poki co wstrzymywany, ale wiekszosc imprez, teatrow, muzeow a nawet nie zywnosciowych sjkepow jest zamknieta. Komunikacja ktora nigdy nie byla swietna dziala w rozkladzie swiatecznym czyli autobus co godzine. Wiele firm wyslalo ludzi do pracy z domu on line.

