[Wron NIEmiecki]

Gladiator

Koronawirus jest bardziej groźny. Na razie można przyjąć, że śmiertelność  jest ok  3-4%. To znacznie więcej, niż zwykła grypa lecz nie 50%. Czy do tego potrzebna jest taka światowa panika, nie do końca jestem przekonany.

A ja jestem. Podczas pandemii tzw. hiszpanki zachorowało ok. 33% światowej populacji. Jeżeli optymistycznie założymy, że mimo większej liczby połączeń międzynarodowych i bardziej dynamicznego przepływu ludności niż na początku ubiegłego wieku, teraz na Convid19 zachoruje tylko 25% globalnej populacji, to przy śmiertelności rzędu 3-4%  na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy będziesz miał ok. 269 500 000 trupów. Szacuje się, że podczas trwającej ok. 5 lat II wojny światowej, przy populacji globalnej rzędu 2,3 mld, zginęło łącznie (cywile + żołnierze) od 70 do  85 mln osób, co w przeliczeniu na dzisiejszą populację świata (ok. 7,7 mld) dałoby wynik od 234 do 284 mln ludzi. Innymi słowy, Convid19 ma potencjał by dla globalnej demografii w ciągu 5-6 miesięcy zrobić to co II wojna światowa zrobiła w ciągu 5-6 lat*. Jeśli to nie jest dla ciebie powód do niepokoju, to ja już naprawdę nie wiem co mogłoby nim być.

* przypominam, że dla takich Chińczyków II WŚ zaczęła się już w 1937 r.

Co do śmiertelności, potrzebna jest większa próba.
Technicznie rzecz biorąc wirus COVID-19 to typowy wirus przeziębienia. Wiki pisze:

Przeziębienie jest infekcją wirusową górnych dróg oddechowych. Najczęściej wywołuje je rinowirus (30–80%), rodzaj pikornawirusa o 99 znanych serotypach[12][13]. Innymi wirusami wywołującymi przeziębienie są: koronawirus (10–15%)[4], wirusy paragrypy, wirus RSV, adenowirus, enterowirusy i metapneumowirusy[14]. Często obecny jest więcej niż tylko jeden wirus[15]. W sumie ponad 200 różnych typów wirusów jest związanych z występowaniem przeziębień[4].

Uważa się, że koronawirusy są odpowiedzialne za 10–20% wszystkich przeziębień.
Obecnie wyróżnia się siedem gatunków koronawirusów wywołujących infekcję u człowieka:

1. ludzki koronawirus 229E (HCoV 229E) – alfa-koronawirus[2][1];
2. ludzki koronawirus OC43 (HCoV OC43) – beta-koronawirus[2][1];
3. ludzki wirus SARS (SARS CoV Urbani) – beta-koronawirus[2][1];
4. ludzki koronawirus NL63 (HCoV NL63, początkowo wirus New Haven) – alfa-koronawirus[2][1];
5. ludzki koronawirus HKU1 (HCoV HKU1) – beta-koronawirus[2][1];
6. ludzki koronawirus bliskowschodniego zespołu oddechowego – wirus MERS (MERS-CoV, także: HCoV-EMC/2012, ludzki betakoronawirus 2c EMC/2012) – beta-koronawirus[1][8][9];
7. ludzki koronawirus SARS-CoV-2[10] (wcześniej 2019-nCoV, zidentyfikowany w Wuhanie)[11][12].

Professor Streeck, Bonn
Wie würden Sie den typischen Covid- 19-Patienten beschreiben?

Der typische Covid-19-Patient zeigt nur milde Symptome. Zu dem Ergebnis kommt auch eine chinesische Studie aus der Metropole Shenzhen, die herausgefunden hat, dass 91 Prozent der Infizierten nur milde bis moderate Symptome zeigen, mit einem trockenen Reizhusten, dazu eventuell Fieber. Bei uns kam noch der Geruchs- und Geschmacksverlust hinzu. In 30 Prozent der Fälle trat bei unseren Infizierten auch Durchfall auf, das ist häufiger, als bisher angenommen wurde.

Was macht das Virus so gefährlich?

Der neue Erreger ist gar nicht so gefährlich, er ist sogar weniger gefährlich als Sars-1. Das Besondere ist, dass Sars-CoV-2 im oberen Rachenbereich repliziert und damit sehr viel infektiöser ist, weil das Virus sozusagen von Rachen zu Rachen springt. Genau das hat aber auch einen Vorteil: Denn Sars-1 repliziert zwar in der tiefen Lunge, ist damit nicht so infektiös, geht aber in jedem Fall auf die Lunge, was es gefährlicher macht. Sars-2 geht seltener auf die Lunge, was allerdings dann zu den schweren Verläufen führt.
Darüber bin ich gar nicht überrascht. Denn in Italien hat man nur die sehr schwer symptomatischen Fälle getestet. Dabei hat die aktuelle Studie aus Shenzhen zum Beispiel auch herausgefunden, dass sich Kinder genauso häufig mit dem Erreger anstecken wie Erwachsene, sie entwickeln allerdings nur leichte oder gar keine Symptome. Folgt man der Studie und legt zugrunde, dass 91 Prozent Covid-19 nur mit milden oder moderaten Symptomen durchmachen, dann haben sich die Italiener zunächst nur auf die verbliebenen neun Prozent fokussiert. Hinzu kommt, dass dort auch nachträglich die Toten auf Sars-CoV-2 getestet werden. Auch in China gingen anfangs die Todeszahlen stark in die Höhe, nicht aber die Infektionszahlen, weil man sich dort ebenfalls auf die Toten konzentrierte. Jetzt ist es umgekehrt, weil in China viel mehr getestet wird.

Podsumowując, bo nie chce mi się wszystkiego tłumaczyć:
COVID-19 nie jest tak niebezpieczny jak sie powszechnie mniema. Jest wirusem jamy ustnej i jest mniej niebezpieczny niż SARS, bo ten żyje w dolnych partiach dróg oddechowych. Z kolei koronawirus jest bardziej zaraźliwy. Przeciętny pacjent ma typowe dolegliwości silnego przeziębienia: suchy i męczący kaszel czasem z gorączką. Towarzyszy temu przejściową utratą powonienia i smaku. W 91 procentach przebieg jest jednak łagodny, a w 30 procentach chorzy skarżą sie na biegunkę. Jedynie sporadycznie wirus przeskakuje na płuca i doprowadza do komplikacji.
Dlaczego we Włoszech jest tak wielu zmarłych? Bo skupiono sie wyłącznie na ciężkich przypadkach, na tych 9 %, zapominając, że wiele przypadków przebiega wśród dorosłych i dzieci bezobjawowo, co ma odbicie w statystykach: liczba zmarłych rośnie gdy liczba nowych infekcji pozostaje stała. W Niemczech przeprowadza sie więcej testów, podobnie jak ostatnio w Chinach. Dlatego obraz tam wygląda o wiele lepiej.
PS. Większość zmarłych miała choroby współtowarzyszące.