Dwa domy ode mnie półtoraroczny dzieciak wypadł z 3 piętra. Jest w ciężkim stanie, a dodatkowo okazało się, że ma wirusa, podobnie jak cała jego rodzina.
Zastanawiam się, czy gdyby dzieciak zmarł (oby nie), to zostałby potraktowany jako ofiara wirusa?
Zastanawiam się, czy gdyby dzieciak zmarł (oby nie), to zostałby potraktowany jako ofiara wirusa?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

