A u nas dalej luz- blues, ludzi laza z psami i z rodzinami na spacery, spory ruch samochodowy, choc na oko okolo 50% normalnego. Pojechalem do pracy do dzielnicy zydowskiej oddalonej ode mnie o jakies 35 km wiec mialem okazje sprawdzic nasze Mississauga, ta dzielnice ktora jest prawie srodkiem miasta i dwie autostrady. Nawet na platnej byly samochody, ja jej uzylem zeby sie nie meczyc w tloku po robocie.
Czyli dalej sporo ludzi jezdzi do pracy, albo prowadzi jakies interesy.
Nawet nie sprawdzalem ile przyroslo przypadkow, moze pozniej uzupelnie, w kazdym razie wczorajsze przygotowanie i dzisiejsza praca bardzo pozytywnie wplynelo na moje i ccorki samopoczucie, mamy dzien bez kaszlowy po lekkiej zaprawie fizycznej.
Czyli dalej sporo ludzi jezdzi do pracy, albo prowadzi jakies interesy.
Nawet nie sprawdzalem ile przyroslo przypadkow, moze pozniej uzupelnie, w kazdym razie wczorajsze przygotowanie i dzisiejsza praca bardzo pozytywnie wplynelo na moje i ccorki samopoczucie, mamy dzien bez kaszlowy po lekkiej zaprawie fizycznej.

