Iselin napisał(a): Polakom jeszcze trochę brakuje do Norwegów czy Duńczyków, ale nie jesteśmy tak szaleni jak południowcy. Mam wrażenie, że pewne cechy w Europie wędrują geograficznie, północ i zachód kontra południe i wschód. Chociaż jeśli uzna się Finów za północ, to też zadziwiają - ludzie mieszkający w Finlandii mówią, że tam też jest zlewanie - aaa jak odporny jestem, to się nie zarażę. A szwedzki rząd oszalał.A pamiętasz Borata?
Cały humor brał się właśnie z kontrastu miedzy wylewnym i obściskującym Kazachem (pseudo Kazachem), a oziębłymi Anglosasami, dla który te jego obściski były zdecydowanie stresujące.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

