Teista napisał(a):bert04 napisał(a):Mówiąc pesymistycznie, najgorsze jeszcze przed wami.Bert: wróżysz z fusów, czy spoglądasz w kryształową kulę?
Ja cierpię dolę, byłeś na księżycu przez ostatnie miesiące?
"Najgorsze" to nie sytuacja, kiedy na wirus X umiera P1 procent populacji. "Najgorsze" jest wtedy, kiedy na wirus X umiera P2 procent tych, który można było uratować, ale nie starczyło dla nich sprzętu lub lekarzy. Bo przykładowo w szpitalu jest jednocześnie staruszka z 60% szans i młodzieniec z 80% szans ale ciężkim przebiegiem. A respirator jest jeden na czterech "intensywnych", natomiast połowa lekarzy z braku środków sama się zaraziła i albo jest w kwarantannie, albo pracuje dalej, z wiadomym skutkiem. A to miało miejsce w Wuhan, to się dzieje w Tyrolu czy Madrycie.
Cytat:Raczej wszystkie kraje europejskie przyjmą brytyjski model walki z morowym powietrzem i przyzwyczają obywateli do wiosennych niedogodności związanych z pojawieniem się jakiegoś „nowego” virusa.
Nawet Brytania odchodzi od modelu brytyjskiego. A jeżeli nie uda się odnaleźć szybko skutecznego leku (w co sam wątpię), to te "niedogodności" mogą sprawić, że stan wojenny będzie pikusiem w porównaniu.
Ja jednak optymistycznie sądzę, że świat zamiast brytyjskiego przyjmie model tajwański. Tam dzięki szybkiej reakcji i zawczasu zorganizowanych struktur, procedur, zapasów udało się stłumić zarazę w zarodku.
EDIT:
Cytat:Przeprowadziłem symulacje wirusologiczną na „Plague Inc Evolved” i wyszło, że wszyscy umrzemy za 11 miesięcy.
Pewnie dlatego w Chinach wycofano Plague z App Store w lutym.
https://www.ndemiccreations.com/en/news/...-app-store
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

