freeman napisał(a):Lampart napisał(a): Osobowy Bóg zawodzi na każdym kroku, jedynym jego usprawiedliwieniem w tej sytuacji jest brak istnienia.
Zawodzi tych, którzy oczekują od Niego tego, czego On nigdy nie obiecał.
Niby tak. W ogóle to fragment szerszego zagadnienia "Bóg, a cierpienie". Cierpienie związane z obecną pandemią nie jest jakoś niczym szczególnym we wiele-tysiąc-letniej historii ludzkości, ani nawet porównując z wydarzeniami z XX wieku. I dzisiaj w świecie istnieje wiele miejsc gdzie ludzie pragnęliby zamienić swój byt na stanie się przeciętnym Włochem i wzięcie udziału w wirusowej ruletce. Inna sprawa, że przez wieki chrześcijanie traktowali zasady swojej wiary na sposób magiczny mający ochronić przed nieszczęściami, dewocjonalia jako amulety, modlitwy jako wierszyki defensywne, taka religijność pierwotna i dzisiaj tkwi w ludziach głęboko.
kmat napisał(a): freeman napisał(a):
Zawodzi tych, którzy oczekują od Niego tego, czego On nigdy nie obiecał.
To na chuj nam on?
To człowiek ma służyć Stwórcy, a nie odwrotnie. Cierpienie nie zawsze jest złe, a unikanie cierpienia nie zawsze jest dobre (co nie znaczy, że mamy teraz pociąć się żyletką, a rany posypać solą). Pokuta to najwspanialsza rzecz jaka nas czeka na tym świecie. "Pokuta, pokuta, pokuta!" (objawienia fatimskie). "Dlaczego Bóg przesyła na nas choroby? 1) Żeby nam dał powód ćwiczenia się w pokorze i cierpliwości. 2) Żeby nas oderwał od świata i od siebie samych. 3) Żeby nas przygotował do śmierci. 4) Żeby nas ukarał za grzechy nasze, i podał nam sposobność do zadośćuczynienia przez pokutę. 5) Aby nas nauczył cierpliwości i umartwienia. 6) Aby nas doświadczył i oczyścił przez to ukaranie doczesne." Nauki katolickie w sposób katechizmowy, w których wyłożone są w krótkości z Pisma Świętego i podania. T. 3 / napisane niegdyś przez Franciszka Pouget ; przeł. z fr. [przez Józefa Jakubowskiego]. (http://katalog.nukat.edu.pl/lib/item?id=...heme=nukat)
***
Sory, za "channeling", inspiracją był temat założony kiedyś przez Neurozę.
Stop andromedyzacji Drogi Mlecznej!


