kmat napisał(a): Fajno, tylko jak we Włoszech chłop ma koronę i samochód go trzepnie, to traktują go jak ofiarę korony. A jak w Niemczech koronę i czkawkę to umarł na czkawkę. To nie są porównywalne statystyki.
Ja cierpię dolę, ten fejk njus dalej funkcjonuje? Rozumiem, że pelikany łykają, jak minister tak stwierdzi, ale od użytkowników tego forum oczekiwałem ciut więcej.
Cóż, przekopiuję mojego posta z wiary:
https://www.br.de/nachrichten/deutschlan...lt,RtnpYVL
Das RKI zählt laut Angaben einer Sprecherin als Corona-Todesfälle alle Menschen, die mit einer COVID-19-Erkrankung in Verbindung stehen.
Dazu gehören erstens Menschen, die direkt an der Erkrankung gestorben sind ("gestorben an"). Und zweitens Patienten mit Grundkrankheiten, die mit COVID-19 infiziert waren und bei denen sich nicht klar nachweisen lässt, was letzten Endes die Todesursache war ("gestorben mit").
Außerdem können, der Sprecherin zufolge, Verstorbene, die zu Lebzeiten nicht auf COVID-19 getestet worden waren, aber in Verdacht stehen, an COVID-19 gestorben zu sein, post mortem - also nach ihrem Tod - auf das Virus untersucht werden.
Według rzeczniczki, RKI liczy się jako zgony koronowe wszystkich ludzi, którzy są związani z chorobą COVID-19.
Przede wszystkim dotyczy to osób, które zmarły bezpośrednio z powodu choroby („zmarł na”). Po drugie, pacjenci z chorobami podstawowymi, którzy zostali zarażeni COVID-19 i u których nie można jednoznacznie ustalić, co ostatecznie spowodowało śmierć („zmarł z”).
Ponadto, według rzeczniczki, osoby, które nie były badane na COVID-19 w ciągu ich życia, ale które są podejrzane o śmierć COVID-19, mogą zostać zbadane pod kątem obecności wirusa post mortem - tj. po ich śmierci.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

