DziadBorowy napisał(a): Z trzeciej strony mamy tam w porywach do 750 osób dziennie zmarłych na koronowirusa i to przy środkach zapobiegawczych. Jeżeli to się utrzyma to da to miesięcznie 22 500 zgonów tylko przez koronawirusa przy 50 tysiącach zgonów jako podana wcześniej "norma" miesięczna. Kiepsko.
Gdyby jednak okazało się, że średni poziom zgonów z powodu chorób dróg oddechowych (około 40%) został zachowany, to wpływ koronawirusa na śmiertelność można by pominąć, gdyż zdecydowana większość osób, którym jako przyczynę śmierci przypisano COV-19 i tak by umarła.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

