Sofeicz
To czy (i kiedy) wybory będą, zależy tylko i wyłącznie od tego jak sobie Komitet Centralny pod światłym przewodnictwem żoliborskiego Sarumana interes Partii wykalkuluje. Dotychczas liczyli najwyraźniej na to, że epidemię da się okiełznać w półtorej miesiąca z niewielkim okładem, a potem przyjdzie Andrzej cały na biało i głosami wdzięcznego narodu zostanie wybrany już w pierwszej turze. Teraz chyba w końcu skumali, że w maju to będzie tu taki pierdolnik, że zblednie przy nim cały ten stan wojenny, zamach smoleński i wszystkie winy Tuska, a znudzony kwarantanną lud, zamiast wychwalać pod niebiosa pogromców koronawirusa będzie szukał winnych. Toteż i zaczynają przebąkiwać o przekładaniu wyborów. Ale sytuacja jest dynamiczna i jak to z Partią bywa może się zmienić z dnia na dzień. A właściwie to z godziny na godzinę – zwłaszcza nad ranem. Dlatego nie zdziw się, że dziś wybory są 10 maja, jutro będą za rok, a pojutrze się okaże, że w sumie to już były. Przedwczoraj, w godzinach 02:45-04:51 nad ranem…
To czy (i kiedy) wybory będą, zależy tylko i wyłącznie od tego jak sobie Komitet Centralny pod światłym przewodnictwem żoliborskiego Sarumana interes Partii wykalkuluje. Dotychczas liczyli najwyraźniej na to, że epidemię da się okiełznać w półtorej miesiąca z niewielkim okładem, a potem przyjdzie Andrzej cały na biało i głosami wdzięcznego narodu zostanie wybrany już w pierwszej turze. Teraz chyba w końcu skumali, że w maju to będzie tu taki pierdolnik, że zblednie przy nim cały ten stan wojenny, zamach smoleński i wszystkie winy Tuska, a znudzony kwarantanną lud, zamiast wychwalać pod niebiosa pogromców koronawirusa będzie szukał winnych. Toteż i zaczynają przebąkiwać o przekładaniu wyborów. Ale sytuacja jest dynamiczna i jak to z Partią bywa może się zmienić z dnia na dzień. A właściwie to z godziny na godzinę – zwłaszcza nad ranem. Dlatego nie zdziw się, że dziś wybory są 10 maja, jutro będą za rok, a pojutrze się okaże, że w sumie to już były. Przedwczoraj, w godzinach 02:45-04:51 nad ranem…
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.

