freeman napisał(a): Obawiam się ,że strategia DN boli mocno ale krótko i pozwala później normalnie żyć, natomiast LD boli mniej ale za to dłużej, jednak później może boleć bardziej i nie pozwoli powrócić do normalnego życia.
Żeby tu tylko o bolenie chodziło, to można by to było przeboleć.
freeman napisał(a): O tym która strategia jest lepsza decyduje cel jaki chcemy osiągnąć i koszty jakie gotowi jesteśmy ponieść.
Cel - jak najmniej truposzy.
DziadBorowy napisał(a): Wszystko zależy od czasu trwania. Przy długim okresie spłaszczania zmniejszenie liczby ofiar koronowirusa może mieć mniejszy efekt niż zwiększenie pozostałych zgonów - tych, którzy przez paraliż służby zdrowia zmarli niepotrzebnie na raka, choroby serca - tych, których nie uda się uratować przez kryzys i mniejsze nakłady na lecznictwo w przyszłych latach. Nie mówię, że tak na pewno będzie - ale taka opcja też jest możliwa.
No niestety. Najgorsze jest to, że ludzkość jest po raz pierwszy od dawien dawna w takiej sytuacji i cholera wie jaka strategia radzenia sobie z wirusem okaże się najlepsza.
kmat napisał(a): Jako że otarłem się o healthcare to uściślę: w naprawdę ciężkich przypadkach zapisują morfinę.
Ludzcy Panowie...
kmat napisał(a): Zaczną. Syna znajomej rumuńskiej pielęgniarki chcieli tak leczyć na astmę. Musiała doktorowi wyguglać co ma przepisać.
O googlowych doktorach z UK też już trochę znam historii...
zefciu napisał(a): „Zapewne wielu z Was zginie ale jest to poświęcenie, na które jestem gotów". Jak jesteś młody i zdrowy, to prawdopodobnie to nie Ty poniesiesz koszty. Koszty Twojej głupoty poniosą inni.
Bardzo ciekawy jestem jaka strategia okaże się najlepsza. Najgorzej jak już będzie po wszystkim i się okaże, że cały czas broniliśmy bardziej śmiercionośnej strategii :/
Gawain napisał(a): Ja tam widzę logikę w postępowaniu władz Szwecji i UK. Skoro nie da się zapobiec to niech zaboli mocniej, ale krócej.
Czas pokaże.
Gawain napisał(a): Być może zafundowali nam lock out, którego jedynym skutkiem będzie przedłużanie agonii, bo po świętach rozpęta się pandemonium.
Należy pamiętać też, że nie wszystko zależy od rządu, ale też od zachowania obywateli.
Mam takie wrażenie, że teoretyczna taktyka rządu to lock down, a praktyczna taktyka naszego społeczeństwa to do nothing and miej wyjebane - ludzie cały czas lekceważą sytuację. Chyba zaboli mocniej ale krócej i nie będzie można mieć o to do PiSu jakichś pretensji... teraz w tv mówili np. że w jakiejś miejscowości był zjazd całej rodziny, bo chrzciny... bardzo ciekaw jestem ilu ludzi zrobi se normalną, rodzinną Wielkanoc...
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

