Obserwuję dane Szwecji i Norwegii i coś ta strategia DN jest słaba.
Mają 400 nowych zakażeń i 34 nowe zgony przy odpowiednio 50 i 2 w Norwegii.
Społeczeństwa podobnie wylewne i towarzyskie, i nawet jak podzielić przez 2 to wychodzi, że Norwegia jest do przodu.
Mają 400 nowych zakażeń i 34 nowe zgony przy odpowiednio 50 i 2 w Norwegii.
Społeczeństwa podobnie wylewne i towarzyskie, i nawet jak podzielić przez 2 to wychodzi, że Norwegia jest do przodu.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

