W sumie racja. Było ładnie widać, gdy towarzystwo dostało maseczki i pierdolca, że pisi beton tak naprawdę nie ogarnia sytuacji.
Soją drogą zastanawiam się, czy ten dwugłos to nie jest próba zbudowania przez Morawieckiego i Gowina jakiejś podkładki uwiarygadniającą rebelię, gdy Titanic zacznie tonąć.
Soją drogą zastanawiam się, czy ten dwugłos to nie jest próba zbudowania przez Morawieckiego i Gowina jakiejś podkładki uwiarygadniającą rebelię, gdy Titanic zacznie tonąć.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

