Lampart napisał(a): No pytałem czy dalej będziesz medytował po tym jak przeszedłeś na starokatolicyzm.Nie widziałem przeszkód, odpowiedź brzmiała: tak.
Lampart napisał(a): Jak kiedyś zapytałem księdza co sądzi o medytacji, powiedział, że lepsza modlitwa bo medytacja to skupianie się na sobie a modlitwa to relacja z Bogiem.Jezuici organizują medytację, można przyjść. Oczywiście jest to chrześcijański wariant, więc nie dla każdego.
Lampart napisał(a): i w dalszym ciągu sympatyzuje z buddyzmemJa również. Choć nie pochwalam zamykania się w buddyzmie ani w niczym innym.
Lampart napisał(a): praktyki jakie wykonuje to tylko medytacja rozwijająca koncentrację i tak zwana nie-medytacja.Ja podobnie, choć do tego jeszcze czasem praca z wewnętrzną energią.
zefciu napisał(a): Czyli niestety Elbrus miał rację. neuroza nie jest poważnym człowiekiem.Pokornie przyjmuję krytykę.
ZaKotem napisał(a): To zawsze wydawało mi się najlepszym wyznaniem dla ciebie.Dzięki!
Mnie również. Tzn. miałem poczucie że najlepiej mnie wyraża.Panzer Division napisał(a): @neuroza, ile dni trwał Twój flirt ze starokatolicyzmem?Flirt pojawił się kilka lat temu i nadal żywię do niego sympatię. Cieszę się że mogłem go na chwilę wypromować. Co nie zmienia tego, że zamykanie się w jakiejkolwiek religii postrzegam jako zniewolenie.
kmat napisał(a): Szkoda dyskordianizmu.Dlaczego?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

