Sofeicz napisał(a): Bo z takim podejściem, że jeden zakażony wyłącza faktycznie cały oddział czy szpital z normalnego funkcjonowania, to nie da się działać.
No i tak się dzieje. Znaczy się szpitale przestają działać.
Cytat:Koronawirus rozprzestrzenia się w Polsce i na świecie. Pandemia i towarzyszący jej wzrost liczby zakażeń coraz bardziej paraliżują służbę zdrowia. Szpitale przeżywają oblężenie i w wielu placówkach sytuacja staje się coraz trudniejsza. Kasia Moś poinformowała o śmierci swojego dziadka - mężczyzna miał przez trzy godziny czekać w karetce przed szpitalem.
Dziękuję za walkę o zdrowie mojego dziadka, jakby to był członek pani rodziny, jakby to był pani dziadek. Pani Barbara trzy godziny czekała z nim w karetce pod szpitalem, bo ten, w związku z panującą sytuacją, nie chciał go przyjąć.
https://www.onet.pl/muzyka/onetmuzyka/zm...g,681c1dfa
Nie wiem jak to będzie, ale chyba dojdzie do tego, że szpitale będą ostatecznie (przy dużej liczbie chorych na koronawirusa) zajmowały się wyłącznie ludźmi z covidem albo zajmą się też wszystkimi innymi ludźmi z innymi przypadłościami i chorobami, ale wtedy trzeba będzie liczyć się z tym, że każde jedno ratowanie człowieka po wypadku, zawale, udarze będzie jednocześnie połączone z zarażeniem go wirusem.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

