zefciu napisał(a): I co z tego?W sumie nic. Nie chcę być poważnym człowiekiem.
zefciu napisał(a): No to wyobraź sobie, że mówisz „Przychodzi baba do lekarza”, a Twój rozmówca na to „Ojej, biedna baba chora jest? Martwię się o nią”. Jak zareagujesz? No to tak samo reaguje wielbicie parodii religii, gdy widzi, że ktoś próbuje ją szczerze wyznawać.Ok, ale rzecz w tym, że to jest mądra parodia. Taki zen 2.0. To że coś budzi śmiech, nie musi oznaczać że nie wyraża to sensu.
Lampart napisał(a): Wiesz, ani buddyzm ani żadna inna religia nie ma monopolu na prawdę, ale komuś może wystarczyć tylko jedna tradycja i to chyba nic złego.Zamykanie umysłu chyba nie jest zbyt korzystne?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

