Cytat:Niektórzy nie rozumieją, że głosowanie zdalne przy użyciu systemu, który nie jest zabezpieczony, nie daje możliwości weryfikacji. I tak dzisiaj, pani Witek niegodna sprawowania funkcji marszałka, sobie dzisiaj po przerwie wyszła i powiedziała, że poseł się pomylił. No pomylił się, bo jest głupi, i chuj. I co bystrzaki razemki na to? No nic.
nawet nie wiadomo czy głosy posłów rzeczywiście są zliczane, czy ktoś sobie losuje czyje głosy zostaną zaliczone, a czyje nie. Tak samo razemki nie rozumieją, że gdyby nie korespondencyjne obrady, to PiS mógłby mieć problem ze ściągnięciem wszystkim posłów. Mieliby trudniej, a tak marszałek wychodzi mówi, że ktoś oddaje niepoprawny głos. I co razemki zrobią? A no nic.
jak można mieć problem ze zrozumieniem tego? To trzeba być kimś z okolicy PiS-Razem?
PiS pierwszy raz przegrało ważne dla siebie głosowanie, dzięki 100% frekwencji ze strony opozycji która była możliwa dzięki głosowaniu zdalnemu, a ty dalej przypierdalasz się do Lewicy, skończ już serio. PiS i tak może robić co chce, co udowodnił wczoraj wrzucając nowy projekt ustawy, z podpisami posłów zebranymi kiedyś tam.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.

