DziadBorowy napisał(a): Rząd obecnie powinien pracować nad strategią ponownego otwarcia państwa przy jednoczesnej minimalizacji liczby zachorowań. Przykładowo zezwolić na otwarcie restauracji przy określeniu limitów gości przebywających jednocześnie - godziny dla osób starszych nie tylko w sklepach ale i wszędzie, absolutny nakaz nałożenia czegoś na twarz itp.Niedługo będzie to zapewne konieczne. Ale na dłuższą metę i tak trzeba będzie wymyślić coś innego. Bo osoba młodsza, która gdzieś się zarazi i przechodzi to bezobjawowo, może wrócić do domu i zarazić osobę starszą. Nie da się na dłuższą metę izolować rodzin od siebie . Zresztą w grupie ryzyka są nie tylko osoby starsze. Głównym problemem jest chyba to, że ten wirus długo nie daje objawów, a jednocześnie dość łatwo się przenosi.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

