No tak, ale to przypomina kurzą fermę, która wymaga ciągłego nadzoru i separacji od otoczenia, bo każda najmniejsza infekcja powoduje reakcję łańcuchową i cała ferma pada.
Kwarantanna jest skuteczna ale po jej odwołaniu kolejny Pacjent Zero spowoduje kolejna falę, da capo al fine.
Jeżeli będziemy zamykać kraj przy 4 zmarłych na milion, to będziemy żreć szczaw i mirabelki.
Kwarantanna jest skuteczna ale po jej odwołaniu kolejny Pacjent Zero spowoduje kolejna falę, da capo al fine.
Jeżeli będziemy zamykać kraj przy 4 zmarłych na milion, to będziemy żreć szczaw i mirabelki.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

