To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Punkt bifurkacji cywilizacyjnej AD 2020
#32
ErgoProxy
Po pierwsze - nawet gdyby Rzeczpospolita reformowała się małymi krokami i nigdy nie uchwalono by Konstytucji 3 maja, to jako naturalny sojusznik Bonapartego gdzieś tak między III a IV koalicją antyfrancuską wyrosłaby na śmiertelne zagrożenie dla każdego z trzech zaborców, zwłaszcza, że po siedemdziesiątym drugim z każdym miała rachunki do wyrównania. A że reformowałaby się nieśpieszno, to pewnie dalej byłaby jak postaw czerwonego sukna za które każdy mógł wedle uznania ciągnąć i wydzierać tak by mu na płaszcz starczyło. Toteż ciągnąłby i Paweł i Fryderyk i nawet Franciszek, długo, mocno i zapamiętale bo racja stanu i konieczność dziejowa. Koniec końców zostalibyśmy z gołymi dupami jak w dziewięćdziesiątym piątym. Owszem dziesięć lat później, ale za to bez wielkiego modernizacyjnego mitu z którego czerpiemy do dzisiaj.
Po drugie – w Konstytucję 3 maja w warunkach zamachu stanu wprowadzano  z grubsza po to by Rzeczypospolitej na sile despotyzmu wyrównać. I dlatego jest to dobre i warte pamięci. Kaczorbasza zaś pełzający zamach stanu wprowadza przecie nie po to by Rzplita komukolwiek na sile wyrównała, ale by tu przywrócić ancien régime co w swojskim wydaniu oznacza niepodzielne rządy monopartii, która sądzi żywych i umarłych a królestwa której nie widać końca. I dlatego kij mu w oko i chuj w dupę.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Punkt bifurkacji cywilizacyjnej AD 2020 - przez zefciu - 17.04.2020, 10:29
RE: Punkt bifurkacji cywilizacyjnej AD 2020 - przez zefciu - 21.04.2020, 12:25
RE: Punkt bifurkacji cywilizacyjnej AD 2020 - przez zefciu - 16.04.2020, 11:08
RE: Punkt bifurkacji cywilizacyjnej AD 2020 - przez Dwa Litry Wody - 21.04.2020, 18:39
RE: Punkt bifurkacji cywilizacyjnej AD 2020 - przez zefciu - 22.04.2020, 10:58
RE: Punkt bifurkacji cywilizacyjnej AD 2020 - przez zefciu - 27.05.2020, 11:11

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości