W moim Społem wcześniej zrobili sztuczkę i postawili liczbę wózków odpowiadającą dozwolonej liczbie klientów. Mówili, żeby każdy brał wózek i póki wózki stały, mogły wchodzić kolejne osoby. Teraz, kiedy może wchodzić więcej ludzi, są wózki i koszyki i nie wiem, czy to ma się jakoś do tej dozwolonej liczby. Ale w tym tygodniu byłam po południu i w sklepie widziałam chyba z trzech klientów na krzyż. Do dużych marketów teraz nie chodzę.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

