Gawain napisał(a):Iselin napisał(a):bert04 napisał(a): Krótki meldunek po dłuższej przerwie. W PL maseczka ma kosztować 5 zł? W Hiszpanii poniżej 10 EUR nie dostaniesz, i to nie żadne filtrowane tylko te najprostsze.W Polsce od razu w takich przypadkach włącza się tryb rękodzieło, konkurencja, handel osiedlowy. W Hiszpanii nie mają?
Nie wierzę. AliExpress nie mają? Toż nasi cwaniacy sprowadzają za kilka, kilkadziesiąt groszy i odsprzedają dalej. Ja tam sobie bandamki kupiłem i mam dwie za siedem złotych... Ludzie na Zachodzie ocipieli od dobrobytu?
Przyznaję, że informacja była nieco nieprecyzyjna. Po pierwsze bazuje na anec-dacie (znajoma mieszka w Hiszpanii i relacjonowała swoje próby zakupu; nie mogę wykluczyć, że ktoś inny by lepiej "wykombinował", ale ona chciała w aptece kupić). Po drugie, w międzyczasie rząd hiszpański wprowadził deklowanie cen.
https://pantarhei24.com/hiszpania-rzad-n...ie-wiecej/
Jednakże jeżeli rząd wprowadza deklowanie cen, to jednak wolny rynek i domowe rękodzieło nie nadąża z podażą. Mam też aktualne przykłady z Niemiec, gdzie od dziś jest (częściowy) obowiązek noszenia masek; w sobotę na rynkach sprzedawano maseczki w okolicach 10,- EURO. Pewnie dlatego, że przed wprowadzeniem popyt przewyższa podaż. Niewykluczone, że za tydzień lub dwa ceny się znormalizują. Zwłaszcza że znajome polki produkują maski w domach i sprzedają, także Niemcom, po niższych cenach.
lumberjack napisał(a): Moja nieślubna była dziś w kościele. Ksiądz z ambony powiedział, że z metrażu wynika, że wewnątrz może być 25 osób. I tyle. nikt nie kontrolował ile osób weszło, a weszło w sumie ponad 50. I opłatek ksiądz dawał ludziom prosto do buzi - pewnie najpierw umył ręce, ale co z tego jak go tyle osób smyrnie po palcach swoją śliną - jak dla mnie kościoły będą nowymi rozsadnikami zarazy.
Zły przykład idzie z góry. W niedzielę miałem "home-churching", tym razem z Gniezna, uroczystości św. Wojciecha i tak dalej. Biskupów samych było chyba z 30-stu, niektórzy brali hostię do ust sami, inni podawali sobie nawzajem. POTEM (?!) myli dwa (?!?!) palce w jakiejś substancji (dezynfekcja?) i wycierali w jedną malutką chusteczkę (na ile było widać, to była ta sama chusteczka dla wszystkich). Ale to nie wszystko, biskupi jeszcze sami sobie winni, w razie co. W kościele było też z 30-40 wiernych. Ktoś pomyśli, bazylika gnieźnieńska spora, nie ma sprawy. Tyle że oni nie byli równomiernie rozdzieleni, ale stłoczeni w ostatnich ławkach. Nie mam pojęcia dlaczego, żeby był odstęp od biskupów? Zeby pokazać puste pierwsze (i środkowe) ławki? However, większość wiernych jakieś tam maski miała, chyba. Ale komunię przyjmowali tradycyjnie. Zadne tam do ręki, tylko "doustnie", jak z dziada pradziada.
Ech, szkoda klawiaturę strzępić. Wydawało się, że abp Polak to ta rozsądniejsza część episkopatu, ale jak widać, nie widać.
Cytat:W ogóle wydaje mi się, że ludzie wytrzymali ten miesiąc czy tam trochę więcej reżimu izolacyjnego i już chyba mają dosyć albo mają wyjebane. Zwłaszcza, że ze statystyk wynika, że żadna katastrofa się nie dzieje jeśli chodzi o liczbę zarażeń i śmierci.
Jestem pewien, że we Włoszech też różni Gladiatorzy głosili, że nic się nie dzieje, a w Hiszpanii różni duchowni twierdzili, że przez komunię się nie zarazisz...
Cytat:Do mnie już zaczęli dzwonić ludzie, żebym już przyjeżdżał robić im remonta, bo skoro rząd odmraża gospodarkę i można już robić to czy tamto, to żebym już działał. Jeśli chodzi o popyt na usługi, to nie widzę efektów kryzysu. Ludzie są najarani na remonty; skurczysyny nie dadzą człowiekowi spokojnie w wakacyjnej kwarantannie posiedzieć. A ja pierdzielę, jeśli ma się na tyle kasy, że można nic nie robić, to lepiej nic nie robić.
Akurat w Niemczech podczas "kontrolowanego stopowania" gospodarki pozwolono budowlance kręcić się dalej. Może to ma sens, a znajomy Polak, który tutaj ma firmę budowlaną, mówi, że nie zauważył różnicy w zamówieniach. Akurat robiąc instalacje czy ścianki to prędzej pylicy dostaniesz, niż wirusów.
Gladiator napisał(a): A tu masz pokazane jak są statystki zawyżane.
Parafrazując x. Tischnera, to trzeci typ prawdy. Artykuł pokazuje, jak statystyki są zniekształcane przez wysoki poziom niepewności badań. Artykuł nie wspomina jednak, że jedną z przyczyn tej niepewności jest przeciążenie systemów medycznych. Nie można testować więcej osób, niż masz testów. Stąd testowanie w każdym państwie jest ograniczane. Nawet w Niemczech, które są mistrzami masowego testowania.
Artykuł pomija też różnicę między zarażeniem a zachorowaniem. Może stąd pewna rozbieżność. Każdy chory na COVID-19 jest zarażony SARS-CoV-2, ale nie każdy zarażony SARS-CoV-2 choruje na COVID-19. A liczbę ofiar śmiertelnych oblicza się w stosunku do chorych, nie do zarażonych.
(Różnica jest podobna jak między HIV a AIDS. HIV-em można być zarażonym "bezobjawowo", dopiero jak choroba się zacznie, nazywamy to całe AIDS. Oczywiście w języku potocznym najczęściej różnicę się pomija, niemniej te dwie sprawy nie są tożsame)
Cytat:To czy polskie lub inne są zaniżane lub zawyżane, będzie można niedługo określić.
Pewnie w 2021 roku przy podsumowywaniu wyników wyjdzie, że pewne statystyki były bliższe prawdy, a inne - dlasze. Przy okazji wyjdzie też, które państwa ograniczyły liczbę zgonów a które - nie poradziły sobie. I paradoksalnie te dwie sprawy nie muszą być tożsame. Obawiam się nawet, że statystyki końcowe będą po stronie "uspokajaczy", ale mimo to w państwach kierujących się taktyką DN liczby zmarłych będą bliżej statystyk "ostrzegaczy". I odwrotnie w przypadku państw kierujących sią taktyką LD.
Cytat:Polecam komentarze czwarty i ósmy w kwestii ustalania przyczyn. Przy ósmym słuszna uwaga, jeśli można postawić 3-4 prawdopodobne diagnozy śmierci, to którą wybrać, aby była prawdziwa?
Mogę się przyzwyczaić, że Robur zmienił się w Gladiatora, choć łatwe to nie jest. Ale teraz Gladiator zmienia się w ORP Smoka. Jak do cholery mam rozpoznać, które komentarze ma poeta na myśli? Tak ciężko dodać choćby nicka?
Cytat:Póki co jest chaos, sprzeczne informacje, więc nie należy brać wszystkiego na serio i z góry przesądzać.
Sztuka Wojny, część trzecia, autorstwa prawdopodobnie Tan Daoji (choć całość najczęściej jest podpinana pod Sun Tsu), 36 Podstępów,
Podstęp 20: "Złów rybę w mętnej wodzie".
Przeżywamy obecnie na żywca. W 2021 roku okaże się, że parę państw wykorzystało okazję i złapało ryby. A inne chciały najpierw przeczekać, aż się wody uspokoją.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

