Cytat:Adeptus, ale przecież to co chrześcijaństwo nazywa „beznamiętnością”, to nie jest „uniżenie rozumu”, ale wręcz przeciwnie – w tym stanie mamy pełną władzę umysłu nad pozostałymi aspektami człowieczeństwa.Taaa, "władza" polegającą na pokornym podporządkowaniu się "woli Bożej". Jeśli chcesz zrobić coś, co jest niezgodne z "Bożą wolą", to znaczy, że jesteś zniewolony. Masz chcieć tego, czego chce Bóg przez usta księży. Zrezygnować z własnych planów i ambicji. Jak to pisał Orwell - wolność to niewola, czy tam odwrotnie.
I oczywiście, że uniżenie rozumu. Żeby zaakceptować chrześcijańskie dogmaty trzeba uznać, że trzeba wierzyć pomimo braku racjonalnego uzasadnienia, albo wręcz wbrew temu, co mówi rozum.

